Inteligentne Odżywianie
|

Inteligentne Odżywianie: Jak Karol Wyszomirski Zmienił Moje Życie

W życiu próbowałem chyba wszystkiego, co świat dietetyki miał do zaoferowania. Keto? Było. Dieta bez mięsa? Spróbowałem. Pięć posiłków dziennie? Cholera, jakie to było upierdliwe. Ciągłe planowanie, gotowanie, noszenie pojemników – czułem się bardziej jak dostawca własnego jedzenia niż osoba, która ma z niego czerpać energię. Pracowałem z różnymi dietetykami, szukałem złotego środka, który w końcu zadziała.

I wtedy trafiłem na Inteligentne Odżywianie. W kwietniu 2024 roku postanowiłem przetestować metodę Karola Wyszomirskiego. Nie będę ukrywał – początkowo podchodziłem do tego sceptycznie. Bo ile to razy obiecywano mi, że „to jest to”?

Przeczytaj również: Biohacking w Praktyce: Klucz Do Zwiększenia Efektywności

Początek zmiany

Zastanawiałeś się kiedyś, co tak naprawdę znaczy „inteligentne odżywianie”? Ja też się nad tym głowiłem, dopóki na mojej drodze nie stanął Karol, człowiek, który o odżywianiu wie więcej niż Google i Twoja babcia razem wzięci. Często mówi, że jedzenie to lekarstwo, ale ja dodam od siebie – to także wyzwanie logiczne.

Gdy rozpocząłem moją przygodę z Karolem, nie miałem pojęcia, że można tak strategicznie podejść do jedzenia. Tak, czytasz dobrze – strategia. Nie wystarczy wrzucić cokolwiek do garnka i oczekiwać cudów. Zacznijmy od tego, że Karol nauczył mnie, iż każdy kęs ma znaczenie. To trochę jakby rozgrywać szachy z samym sobą – wszystko musi być przemyślane, bo każdy ruch (czytaj: posiłek) wpływa na końcowy wynik.

Karola Wyszomirskiego poznałem na podcaście u Górczyka. Zaciekawiło mnie jego podejście do zdrowia. Przeczytałem jego 2 książki o biohackingu i zacząłem chodzić na webinary. W końcu zdecydowałem, że spróbuję tej metody o Inteligentnym Odżywianiu. Przyciągnęła mnie jego filozofia: „Jedz tak, aby Twoje ciało działało jak dobrze naoliwiona maszyna”. Brzmiało jak coś więcej niż dieta. To była obietnica, że mogę połączyć zdrowie, energię i efektywność bez rezygnacji z życia towarzyskiego czy ulubionych potraw.

Jako aktywny człowiek — trenuję na siłowni, biegam, morsuję — czułem, że czegoś mi brakuje. Były momenty, kiedy ćwiczyłem jak szalony, ale ciało nie reagowało tak, jak chciałem. Tkanka tłuszczowa trzymała się kurczowo, a wyniki badań krwi wołały o pomoc. Coś musiało się zmienić.

Inteligentne Odżywianie w praktyce

Od razu zauważyłem różnicę. Koniec z poczuciem głodu o 11:00 i zamułką po obiedzie. Energia na treningach? Jakby ktoś podpiął mnie do powerbanka. Co więcej, nie musiałem rezygnować z ulubionych smaków – wystarczyło mądrze dobierać proporcje i składniki.

System Karola zadziałał na mnie jak personalizowany GPS dla Mojego organizmu. Nie chodzi o liczenie kalorii czy restrykcje, ale o zrozumienie, jak Twoje ciało funkcjonuje i jak je wspierać. Uczyłem się:

  • Jak synchronizować jedzenie z rytmem dobowym. Tak, śniadanie wcale nie musi być najważniejszym posiłkiem dnia, jeśli Twoje ciało lepiej radzi sobie w godzinach popołudniowych.
  • Które produkty wspierają regenerację i koncentrację. Kawa kuloodporna zamiast kanapki z serem na drugie śniadanie? Proszę bardzo.
  • Jak dbać o jelita. Fermentowane produkty, eliksir z octem jabłkowym – niby drobnostki, ale robią ogromną różnicę.

Test na sobie

W Grudniu 2024 postanowiłem sprawdzić, ile mogę osiągnąć, stosując system w 100%. Było to 17 dni intensywnej pracy nad sobą, bez żadnych „świętych wymówek”. Efekty? Zrzuciłem 2,5 kg tkanki tłuszczowej, utrzymując mięśnie w idealnym stanie. Co więcej, zrobiłem badania krwi i… Wow! Wyniki, o jakich mogłem tylko marzyć. Cholesterol? Idealny. Poziom cukru? Jak z podręcznika. Wskaźniki zapalne? Niemalże zerowe.

Dlaczego to działa?

To nie jest dieta cud. Nie lubię tego słowa “Dieta”. To metoda oparta na nauce. To zdrowe nawyki żywieniowe. Karol wykorzystuje wiedzę z zakresu biochemii, psychologii i medycyny funkcjonalnej. Nie chcę zasypywać Cię teorią, ale wyobraź sobie, że Twoje ciało to wyrafinowana maszyna. Inteligentne odżywianie uczy Cię, jak dostarczać paliwo, które pozwala jej działać na najwyższych obrotach. Karol pokazuje proste, ale rewolucyjne podejścia: słuchaj swojego ciała, dostosuj jedzenie do aktywności, uwzględnij regenerację i patrz na całość holistycznie.

Jego system to połączenie strategii, które:

  1. Stabilizują poziom cukru we krwi. Brak skoków energii i nagłych spadków nastroju.
  2. Regulują hormony. Lepszy sen, szybsza regeneracja, mniej stresu.
  3. Podnoszą poziom hormonu wzrostu. Spala tkankę tłuszczową i naprawia organizm.
  4. Podnoszą poziom noradrenaliny. Przyczynia się na przetwarzanie tkanki tłuszczowej na energię.
  5. Wspierają regenerację. Twój organizm działa sprawniej, nawet przy intensywnym trybie życia.
  6. Redukują stany zapalne. Są podstawą do większości problemów zdrowotnych chorób XXI wieku.
  7. Naprawiają jelita. Żeby zaczęły działać tak jak należy

Kolejnym istotnym elementem jest stosowanie prostych i powtarzalnych schematów dnia, co wspiera zdrowe nawyki żywieniowe.

Inteligentne Odżywianie to styl życia

Dla mnie największą wartością tej metody jest to, że to nie jest dieta na chwilę. Jak już wspomniałem wcześniej nie lubię tego słowa bo dieta jest na chwilę. Dietę stosują osoby, które dążą do jakiś celów sylwetkowych, a dla mnie to styl życia, który można dopasować do swoich potrzeb i celów. Nie ma zakazów, jest świadomy wybór. Chcesz pizzę? Jasne, ale zjedz ją w odpowiednim momencie dnia i połącz z aktywnością.

Nie liczę obsesyjnie kalorii, nie biegam z wagą kuchenną. Za to jem tak, żeby czuć się lekko, mieć energię na treningi i czas dla rodziny. Zimne prysznice, bieganie, crossfit – wszystko to współgra z moim nowym stylem życia.

Najlepsze? To wszystko mogę wpleść w moją codzienność, nawet jako tata małego Wojtka i osoba, która nieustannie rozwija się zawodowo.

Jak zmieniło się moje życie?

Od kwietnia 2024 roku moje ciało i umysł przeszły metamorfozę. Mam więcej energii, lepsze wyniki badań, a moje treningi są bardziej efektywne. Co więcej, nauczyłem się, jak słuchać swojego organizmu i odpowiadać na jego potrzeby. Każdy dzień zaczynam z poczuciem kontroli i celu. Do tej metody stosuję jeszcze inne biohackingowe “tricki”, ale o tym kiedy indziej…

Inteligentne Odżywianie w skrócie.

  • Zaczynaj dzień od Eliksiru Mocy – zasil swoje jelita Eliksir mocy: 250 ml ciepłej wody z octem jabłkowym i szczyptą soli (himalajska lub kłodawska – nic mniej królewskiego). To poranny rozruch dla Twoich jelit, a przy okazji świetny sposób na nawodnienie.
  • Spróbuj Postu Okresowego – energia i spalanie na pełnych obrotach Jeśli myślisz, że post to tylko głodowanie, to czas zmienić perspektywę. Post okresowy to metoda dla tych, którzy chcą przyśpieszyć spalanie tłuszczu i zaoszczędzić czas. Zacznij od schematu 12/12 (12 godzin jedzenia, 12 godzin przerwy) i stopniowo wydłużaj okno postu. Ja osobiście celuję w 14/10 i działa to jak złoto.
  • Poranny ruch – złap trochę słońca i energii Ruch o poranku działa lepiej niż kawa dla mózgu. Spacer na świeżym powietrzu i pierwsze promienie słońca to idealny przepis na lepszy nastrój. Nie masz czasu? Zrób 5–10 minut szybkich ćwiczeń: pajacyki, pompki, wykroki – brzmi prosto, ale działa!
  • Kawa kuloodporna – energetyczny eliksir Zamiast porannej zwykłej kawy, spróbuj tej w wersji „na bogato”. Zaparz kawę, dodaj cynamon, 5–10 ml oleju MCT lub kokosowego i 5–10 g masła klarowanego. Efekt? Energia, koncentracja i uczucie sytości na 2–3 godziny. Technicznie przerywa post, ale trzyma organizm w ketozie – sprytne, prawda?
  • Posiłki białkowo-tłuszczowe na śniadanie – złoto dla mózgu Na śniadanie unikaj węglowodanów, jeśli chcesz utrzymać koncentrację i spalać tłuszcz. Zamiast owsianki, wybierz awokado, jaja, łososia czy oliwę z oliwek. Twój mózg podziękuje Ci za tę turbo-energię.
  • Węglowodany na kolację – regeneracja i spokojny sen Wieczorem czas na węglowodany: ryż, ziemniaki, kasza czy owsianka. To idealny posiłek po treningu – odżywi mięśnie i poprawi jakość snu. Brzmi paradoksalnie, ale węglowodany na noc to strzał w dziesiątkę.
  • Suplementacja – wsparcie w kapsułkach Nawet najlepiej zbilansowana dieta czasem potrzebuje wsparcia. Kreatyna, witamina D3, Omega-3, kompleks witamin B i magnez to obowiązkowe elementy w Twojej suplementacyjnej układance.

7 zasad jak inteligentnie podjadać.

  1. Zmień Swoje Myślenie: Wyobraź sobie, że zarabiasz 15,000 zł miesięcznie i możesz wydać tylko 5,000 zł. Podobne podejście zastosuj do podjadania – zastanów się, na co naprawdę możesz sobie pozwolić.
  2. Nie Podjadaj Rano: Rano Twój organizm jest w trybie spalania tłuszczu dzięki niskiemu poziomowi insuliny, wysokiemu poziomowi hormonu wzrostu oraz glukagonu. Unikaj podjadania, by nie zakłócać tego procesu.
  3. Unikaj Podjadania Między Posiłkami: Staraj się jeść pełnowartościowe posiłki, które zapewnią Ci energię na dłużej, bez potrzeby podjadania między nimi.
  4. Perfekcyjny Początek Dnia: Pierwsza część dnia powinna być bezbłędna – unikaj węglowodanów i podjadania, aby utrzymać wysoki poziom energii i koncentracji.
  5. Jedz na Dwie-Trzy Godziny Przed Snem: Zaplanuj ostatni posiłek na kilka godzin przed pójściem spać, aby uniknąć obciążenia żołądka w nocy.
  6. Daj Sobie Swobodę: Pozwól sobie czasem na bycie „dzieckiem” cieszącym się przekąskami, bez poczucia winy. Delektuj się nimi, a potem wróć do swojego planu bez wyrzutów sumienia.
  7. Bądź Dla Siebie Wyrozumiały: Pozwól sobie na chwilę luzu i zaakceptuj swoje wybory. Nie bądź dla siebie zbyt surowy.

Każda z tych zasad pomoże Ci podchodzić świadomie do podjadania, ciesząc się jednocześnie dobrym samopoczuciem i zdrowiem!

Przeczytaj również: Insulinooporność, energia i koncentracja: 7 kroków do lepszego samopoczucia

Podsumowanie

Karol Wyszomirski stworzył coś, co łączy naukę, praktykę i zdrowy rozsądek. I za to jestem mu wdzięczny. Jeśli masz dość chaosu, ciągłego zaczynania od nowa i niekończących się rozczarowań, daj szansę inteligentnemu odżywianiu. Dla mnie to nie była tylko zmiana w tym, co jem. To była zmiana w tym, jak patrzę na swoje zdrowie, ciało i życie.

Na koniec chciałbym podkreślić, że nie istnieje jedna idealna metoda czy sposób odżywiania, który byłby odpowiedni dla wszystkich. Kluczem jest dopasowanie planu do siebie i swojego codziennego rytmu. Może post okresowy nie jest dla Ciebie, może uwielbiasz gotować i cieszyć się pięcioma posiłkami dziennie, to też jest świetne podejście. Grunt to abyś czuł się dobrze. Jeśli jednak chciałbyś zgłębić temat inteligentnego odżywiania, polecam książki Karola: https://meskibalans.pl/ksiazki-karola-wyszomirskiego. Możesz też umówić się na konsultację ze mną – z przyjemnością pomogę Ci wdrożyć ten system w Twoje życie.

Zdrowia i rozsądku, Krystian!

Podobne wpisy

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *